Motul HRSMP po I etapie MARMA 29. Rajdu Rzeszowskiego

News36

1,5 minuty – taką przewagę podczas pierwszego etapu wypracowali sobie Robert Luty i Marcin Celiński. Tym samym załoga Subaru Legacy jest na najlepszej drodze do powtórzenia ubiegłorocznego triumfu na Podkarpaciu.

Co prawda Luty i Celiński oddali dziś dwie ostatnie próby Olchawskiemu i Marciniakowi, ale do powiększenia przewagi wystarczył im drugi przejazd oesu Pstrągowa. Urzędujący mistrzowie byli na nim o 37 sekund szybsi od rywali w Audi Quattro. Trzecie miejsce padło łupem Marcina Grzelewskiego i Krzysztofa Niedbały. Wcześniej, w trakcie serwisu między pętlami ekipa Gazmot Motorsport uporała się z problemami ze sprzęgłem i zwycięzcy Rajdu Dolnośląskiego mogli przyspieszyć.

Z kolei po drugiej wizycie w Lubeni w najlepszym nastroju byli Olchawski i Marciniak – szybsi o ponad 4 sekundy od Lutego i Celińskiego. Autorami trzeciego czasu byli Zaleski i Szadkowski w Porsche 911 SC.

W identycznej kolejności czołowa trójka zameldowała się na mecie 2-kilometrowej próby w centrum Rzeszowa, która zakończyła piątkowy etap Marma 29. Rajdu Rzeszowskiego.

Co jeszcze działo się podczas pierwszego etapu?

  • Marcin Leśnik musiał skapitulować. Na tyle poważnie uszkodził swoje Renault 11 Turbo, że nie udało się go naprawić;
  • W rajdzie nie jadą już także Andrzej Zienkiewicz i Rafał Chronowski w BMW 318is;
  • Pod znakiem zapytania stoi także start Marka Sudera i Marcina Kowalika, po tym gdy na pierwszej pętli zatrzymała ich awaria silnika i skrzyni biegów.

Plan na sobotę zakłada po dwa przejazdy dwóch oesów – najdłuższej w rajdzie próby Zawadka (18,53 km) oraz odcinka Zagorzyce (14,22 km), który będzie rozegrany także jako dodatkowo punktowany Power Stage. Meta rajdu – na rzeszowskim rynku o 16:30.

Żródło: h-rsmp.pl

Fot. Rozmus Photography

Polecane