Przez wodne przełomy tylko na Rzeszowskim

watersplash

Przejazdy rozpędzonych rajdówek przez wodę są wyjątkowo widowiskowe i zawsze gromadzą rzesze fanów sportu rajdowego. Kibice bardzo lubią te miejsca. 27. Rajd Rzeszowski jest obecnie jedyną rundą RSMP, która zapewnia takie atrakcje.

Podczas jego tegorocznej edycji brody znajdą się na dwóch odcinkach specjalnych. Pierwszy z nich to Lubenia, najbardziej znany oes w rajdzie przejeżdżany dwukrotnie w piątek (10 sierpnia), a drugi to również dwukrotnie przejeżdżana w sobotę (11 sierpnia) próba Zagorzyce. Na tym pierwszym odcinku przejazd przez wodę znajduje się w jego zapętlonej części, czyli kibice zobaczą „watersplash” aż cztery razy jednego dnia, bez konieczności zmiany miejsca.

Rajd Rzeszowski jest piątą i ostatnią z asfaltowych rund mistrzostw Polski, bowiem dwa kończące sezon, rozgrywane we wrześniu, rajdy to widowiskowe, szutrowe rundy. Międzynarodowy status rajdu sprawia, że jego trasa jest znacznie dłuższa i liczy 554 kilometry, w tym 11 wymagających odcinków specjalnych o długości blisko 177 km.

W dotychczas rozegranych, czterech rundach mistrzostw Polski odcinki specjalne liczyły nie więcej niż 119 km. Rajd Rzeszowski stawia więc przed zawodnikami, ale także samochodami większe wymagania. Na mecie czeka jednak wyjątkowa zdobycz punktowa. Zgodnie z regulaminem RSMP 2018 dwie rundy, rajdy Rzeszowski i Polski są podwójnie punktowane. Zwycięzca rajdu na Podkarpaciu,  jeżeli odnotuje również najlepszy czas na odcinku Power Stage, wzbogaci swój dorobek aż o 55 punktów.

Fot. Marcin Kaliszka

Polecane